🐈‍⬛ Jak Powiedzieć O Ciąży Na Fb

Jak powiedzieć dziecku o ciąży? Jeśli zastanawiasz się jak powiedzieć mamie i tacie o ciąży, przede wszystkim odpowiedz sobie na pytanie czy jest to ciąża planowana czy wpadka. Jeśli jest to wpadka to niestety musisz ponieść konsekwencje swoich działań i liczyć się z tym że rodzice nie będą z tego zadowoleni.

Widok (14 lat temu) 1 października 2007 o 13:17 no właśnie , jak? były świece, kolacja i małe buciki? czy razem robiliście test? dzis rano, o 10 będąc już w pracy zrobiłam test, więc od 3 godzin wiem że jestem w ciąży. co chwilę bioręorę telefon do ręki, by zadzwonić do męża, ale odkładam go, bo nie chcę mu tego tak powiedzieć, chcę zobaczyć reakcję, na wyczekiwanego dzidziusia !! podzielicie się jak powiedziałyście mężom o ciąży? szukam inspiracji !! 0 1 (14 lat temu) 1 października 2007 o 13:28 ja mojemu pokazałam test jak wrócił z pracy:) i już:))) 0 0 (14 lat temu) 1 października 2007 o 13:30 A ja nie wytrzymałam i zadzwoniłam... 0 0 ~jestem (14 lat temu) 1 października 2007 o 13:39 hehe, no ja walcze ze sobą nie mogę się skupić na pracy, ciągle myślę, i walczę ze sobą, chciałabym jakoś romantycznie, ale te buciki juz takie oklepane :) 0 0 (14 lat temu) 1 października 2007 o 13:47 zrób dzisiaj kolację przy świecach i daj mu te buciki;-) to oklepane ale takie cudowne;-)))))))))))))))))) ja tak napewno zrobie - jak już zobaczę 2kreski;-)Anulka 0 0 (14 lat temu) 1 października 2007 o 13:53 Ja mam od dawna w szufladzie kupione skarpetki takie niemowlęce i zapakowane w pudełeczko ozdobne...jak zrobie test i wyjda II kreski to planuje zabrać mojego hasbenda na spacer i nad morzem (mamy do niego 5 min) dac mu ten prezent (do pudełka dołożyc test)...to sa moje plany a pewnie wyjdzie tak że jak zobacze II kreski to sie rozbecze i pobiegne mu o tym od razu powiedzieć ;) hehe 0 0 ~jestem (14 lat temu) 1 października 2007 o 14:25 kupię smoczek po drodze, dołączę test ... wyciągnę do naszej knajpki, mam nadzoeje, że się nie domyśli wcześniej ... dziewczyny, jestem taka szczęśliwa 0 0 (14 lat temu) 1 października 2007 o 14:32 nie dziwię się;-)))))))))) gratulujemy;-)))))) jesteś szczęściarą i normalnie Ci zazdroszczę;-)))))))))))))))) pewnie masz ochotę wykrzyczeć całemu światu, ze jesteś w ciąży;_))) super!!! mam nadzieję, że i mnie się tak poszczęści;-))))))))))) pochwal się później jak mąż zareagował;-))))))))))))))0Anulka 0 0 (14 lat temu) 1 października 2007 o 14:34 Jejku ja bym odrazu pojechała do niego do pracy wziełabym urlop na żadanie i pojechałabym mu powiedzieć 0 0 (14 lat temu) 1 października 2007 o 14:37 ja miałam plan żeby powiedzieć na nasza 3rocznice która była pare dni po tym jak już wiedziałam że jestem w ciąży....ale oczywiscie nie wytrzymałam bo za bardzo chcielismy już obydwoje miec dzidzie :) Krzysiek spytal mnie na gg czy zrobiłam teścik....więc powiedziałam że tak i ze niestety negatywny.....no i napisał że szkoda i zrobił smutna minkę więc nie wytrzymalam i zadzwoniłam :D hehe nie mógł uwierzyć i myślał że żartuje :D ale po powrocie do domku zobaczył teścik :D Podziwiam Was za to że wytrzymacie z powiedzeniem tego hehe :D 0 0 ~jestem (14 lat temu) 1 października 2007 o 14:52 anulkam napisał(a): > jesteś szczęściarą i normalnie Ci zazdroszczę;-)))))))))))))))) oj tak, nie staraliśmy się o dziecko, pozostawiliśmy losowi, i czekaliśmy na chcianą wpadkę :)))) no i wpadliśmy :) 0 0 ~jestem (14 lat temu) 1 października 2007 o 14:49 hehe, zwiać z firmy? na żądanie? no dobre, dobre ... :) ale mój Krzyś jest policjantem, żadko go można zastać na miejscu, więc najpierw musiałabym zadzwonić do niego i zapytać gdzie jest, więc albo by sie domyślił, albo by myślał, że coś się strasznego stało .. ale pomysł the best :) na pewno napisze jutro jk mu powiem ... ale nie moge wytrzymać, w pracy jakoś musze udawać, mówię tylko, że mam dobry humor, ale tak otwarcie cieszyć się nie chcę, najpierw mąż :) 0 0 (14 lat temu) 1 października 2007 o 15:10 ojej - wytrzymaj jeszcze troszkę;-))) choć napewno jest ciężko hihi;-)) dobrze, że tu na forum mozesz się podzielić radością;-)))))))) Kurcze, aż sama się uśmiecham;-)))))))))Anulka 0 0 (14 lat temu) 1 października 2007 o 15:15 o tak, napisałam do was by sie podzielić, by pogadać z kimś, gdyby nie to forum chyba bym się w końcu złamała i zadzwoniła do niego, ale nie, twardym trzeba być , nie mientkim, więc siedzę i się szczerzę do monitora, jeszcze ze 3 godziny, eh, żeby się tylko nie domyślił, muszę mu wręczyć ten smoczek :D 0 0 (14 lat temu) 1 października 2007 o 15:21 warto zaczekać;-)))))) ale napewno ciężko;-))))) życzymy Ci siły i żeby ten czas szybko zleciał;-))))))))))))))))) smoczek zrobi wrażenie;-)))))))))))))))))))))))))))0Anulka 0 0 (14 lat temu) 1 października 2007 o 17:00 gratuluję!!!! ja swojego męża zabrałam nad morze :))) w swoje urodziny...wytrzymałam az 2 dni żeby nic nie powiedziec:))))))))))))))))))))))))))))))))))))warto było !!!! 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 08:29 powiedziałam! to znaczy domyślił się jak zaproponowałam wyprawę na starówkę do naszej knajpki . Szliśmy Długą, a on mnie męczy i wypytuje, "no co sie dzieje", "co to za okazja", "czemu tak sie tajemniczo uśmiechasz"? Milczałam, uśmiechałam się dalej. Weszliśmy do "Czerwonych Drzwi", zamówiliśmy kawę, on jak na szpilkach, ja podekscytowana, a ona na to, "no powiedz mi w końcu, jesteś w ciąży"? nie pozostało mi nic innego jak potwierdzić. Nawet tego smoczka nie zdążyłam wyjąć, wogule o nim zapomniałam i znalazłam go dziś rano w torebce :PP Mój K. tulił mnie i głaskał, nawet tej kawy nie ruszył. Boże, jakie to cudowne uczucie wiedzieć, że spełnia się nasze wspólne marzenie, wczoraj oboje nie mogliśmy spać, uśmiechaliśmy się do siebie leżąc w łóżku, a on w pewnym momencie pocałował mnie w brzuch, i powiedział "dzień dobry kochanie, jestem twoim tatą", poryczałam się jak dziecko, a dziś ogłoszę to całemu światu !! ale szczęście, teraz nic się nie liczy tylko mój mąż i moja fasolka :) 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 08:32 gratulacje :D aż się normalnie wzruszyłam :D 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 08:54 cudownie! 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 09:49 wzruszłyłam się. Mam nadzieję że mi kiedyś też będzie to dane. 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 10:10 jejku;-))) łezka w oku mi się zakręciła;-)))))))))))))))))) Jestem - cudownie;-))))))))))))))))) Tej chwili napewno nie zapomnicie;-))))))))))))))) wyszło super;-))))))))))))))) moze ja też doczekam takiego dnia;-))) wtedy tez pójdziemy do knajpeczki i też pewnie nie zdążę wyjąć smoczka;-))))))))))))))))))))) hihi super!!!!!!!!!!!!!!jeszcze raz gratulacje;-))))))))))))))))))))))Anulka 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 10:17 ja też gratuluję-ciąża to cudowne uczucie-szczególnie jak się jej tak dlugo wyczekuje:) 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 10:30 jak pięknie! u mnie też łezka :) 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 10:44 :) no i ryczę !!!!! głupia jestem !!!! 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 11:18 dziób ja też płakałam -nam wolno:) 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 11:50 no a myślałam że tylko ja się płaczek w ciązy zrobiłam :P :D 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 12:02 ja po raz pierwszy w ciąży to płakałam na reklamie plusa:)i sama się sobie dziwiłam:) 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 13:41 Aż mi się łzy w oczach pokazły :D 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 20:58 ja też oczywiście się popłakałam;))) głupia...:)[url= [/url] 0 0 (14 lat temu) 3 października 2007 o 11:16 He, he. Ja też becze;-). Gratulacje dla nowej ciężarówki. 0 0 (14 lat temu) 4 października 2007 o 09:50 o boze , az sie poplakalam ze wzruszenia .... 0 0 (14 lat temu) 4 października 2007 o 12:40 A ja kupiłam mały bukiecik kwiatków, a w środek włożyłam....smoczek i wręczyłam mojemu mężowi. Był zachwycony! To niesamowite przezycie :)! 0 0 (14 lat temu) 4 października 2007 o 16:50 Cudownie, gratulacje;=)) 0 0 (14 lat temu) 4 października 2007 o 16:55 Ja do ostatniej chwili nie wierzyłam, że sie nam udało. To mój wierzył. Zrobilismy test i on pierwszy oczekiwał 2 kreseczek, ja stwierdziłam iż na pewno nie i nie będe sie denerwowac. Był przekonany na 100% Więc, pierwszą reakcją były łzy... a pózniej buziak. 0 0 (14 lat temu) 5 października 2007 o 10:13 : )) 0 0 (14 lat temu) 5 października 2007 o 10:22 o jej, ale mi się miło zrobiło :) jestem juz po USG, Pani doktor potwierdziła ciążę, i skierowała mne na badania :) świat mi się odwrócił do góry nogami, jestem bardzo szczęśliwa. dziewczyny, opowiedzcie o tym radosnym dniu, gdy się dowiedziałyście o dzidziusiu, bardzo miło się to czyta 0 0 (14 lat temu) 5 października 2007 o 10:47 gratuluje, a ile mm ma twoja dzidzia juz? 0 0 (14 lat temu) 5 października 2007 o 11:38 gratulacje,zazdroszcze ci :))dziewczyny ja chyba nie moge zagladac na te forum bo sama bede juz chciala miec drugie dziecko,jak mi sie przypomni ciaza,porod no i teraz nasz kochany maluszek juz biega to piekne chwile;) 0 0 (14 lat temu) 29 października 2007 o 09:03 cześc dziewczyny, wątek taki milutki, może młode mamy lub przyszłe mamy opowiedzą swoją historię z tego szczególnego wydarzenia? 0 0 (14 lat temu) 29 października 2007 o 09:49 Ja sobie zawsze planowałam, że wyjdziemy z mężem do knajpy (a wychodziliśmy przed ciążą praktycznie raz w tygodniu ze znajomymi)- będą znajomi, ale co tam;)) Chciałam dać kelnerowi śliczne buciki i poprosić, żeby przyniósł je, przykryte, jako danie dla mojego męża.... A jak zrobiłam test - oczywiście nie wytrzymałam nawet do dnia w którym powinnam była dostać @, w dodatku zrobiłam go wieczorem:D - wydarłam się z łazienki, żeby przyszedł mój mąż i.... poprosiłam, żeby poszedł do apteki (było już po 22)... Spytał czy coś się stało, a ja mu na to, że chyba jestem w ciąży.... Wziął ode mnie test, popatrzył i stwierdził, ze "chyba coś tam jest" (2 kreska była ledwie widoczna) ale do apteki, jeśli pozwolę, pójdzie jutro z samego rana:D Zatkało mnie wtedy - ja mu tu o ciąży, a on...??!!! Ech... śmiać mi się teraz z tego chce:D Chociaż oboje chcieliśmy już mieć dziecko - byliśmy bardzo zaskoczni, że tak szybko poszło:D Potem trzeba było powiedzieć rodzicom..... Kupiłam fasole, włożyłam po 1 ziarenku do pudełeczka po pierścionku (serduszka) i napisałam krteczkę - "widzimy się za 9 miesięcy". Koeljny raz było kupe smiechu - jak przyszlismy z tym do moich rodziców, mama odrazu wiedziała o co chodzi, tata natomiast siedział i powtarzał, że nie rozumie i mamy mu powiedzieć z czego się w 3 tak cieszymy:D 0 0 ~asia1980 (14 lat temu) 29 października 2007 o 10:35 magda z tą fasolką super pomysł - a faceci to jednak mało domyślni są:)))) 0 0 do góry Jak powiedzieć chłopakowi, że jestem w ciąży, ale nie z nim? Jestem w 3 miesiącu ciąży i w tym czasie uprawiałam seks już 6 raz, na szczęście teraz nie zajdę w ciąże. Problem jest w tym, że mam chłopaka a on nie wie o tym, że jestem w ciąży, że robiłam to z moim przyjacielem gdy z nim byłam i że aktualnie roiłam to 6
Ciąża, choć biologicznie bardzo dobrze znana i zbadana, nadal pozostaje rodzajem cudu. Jest to dziewięć miesięcy oczekiwania, nowych doznań i doświadczeń, odkrywania nowych rzeczy, w końcu dzielenia się troskami, obawami, zmęczeniem, ale i radosnym podekscytowaniem. Wiele par, które starają się o dziecko, czekają na ten moment z nieskrywaną niecierpliwością. Dlatego też, kiedy kobieta potwierdza testem lub u ginekologa swoje pierwsze przypuszczenia o ciąży, ma sposobność, by zrobić swojemu partnerowi (lub też całej rodzinie oraz znajomym) niespodziankę. Można bowiem przekazać wiadomość o ciąży w bardzo kreatywny sposób. Jaki? Zobacz poniżej i czerp inspirację! Chcesz więcej takich materiałów? Jak Nie wiesz, jak powiedzieć o ciąży? Oto najbardziej kreatywne sposoby!Zapisz się na nasz dziennik teraz. Otrzymuj prosto na swoją skrzynkę rzeczy, o których każdy mówi!
Świetnym sposobem na poinformowanie rodziców o ciąży jest pudełko z grubej tektury, w którym zamknięte zostały oryginalne puzzle. Wybierz jeden z modnych motywów słonika boho czy kobiety w otoczeniu kwiatów. Tak malownicze grafiki bez najmniejszych wątpliwości oczarują Twoich bliskich już od pierwszej chwili.
Widok (14 lat temu) 2 listopada 2007 o 22:12 heja jestem w 8/10 tygodniu (zalezy jak na to spojrzeć), no i strasznie obawiam się powiedzieć pracodawcy.... jest to mała firma.. pracuje tylko 6 osób niby wesolo i milo, ale jak sie ktos obroci to noz w plecy ... chyba po porostu pewnego poranka poloze usg na biurku :) macie jakies pomysly i propozycje albo własne doświadczenia ?! 0 0 (14 lat temu) 3 listopada 2007 o 07:51 Moj pracodawca dowiedzial sie w 8 tyg jak przynioslam zwolnienie lekarskie 1 1 ~Madziorek (14 lat temu) 3 listopada 2007 o 10:38 za pierwszym razem poszłam do szefa i po prostu mu powiedziałam, że będę miała dzidziusia i proszę o lżejsze traktowanie. Szef okazał się człowiekiem i było super. Niestety poroniłam w 20 tygodniu :( Przy drugiej ciąży musiałam iść na zwolnienie lekarskie, więc na tydzień przed wizytą u lekarza powiedziałam szefowi po prostu, że jestem w ciąży i mam przed sobą jeszcze tylko tydzień pracy a potem na L4. Było OK. Wróciłam po 3 miesiącach bo poroniłam w 18 tygodniu. Za trzecim razem, czyli teraz, nawet nikomu nie mówiłam, bo i tak się tego szef spodziewał, mąż po prostu pewnego dnia zawiózł do mojej pracy zwolnienie. Tylko jeden telefon od kierowniczki z zapytaniem czy leżę w domu czy w szpitalu i przeszło bez echa. Nie martw się, po prostu umów się na rozmowę i bądź szczera. Odwagi. 1 1 ~monia. (14 lat temu) 3 listopada 2007 o 11:54 madziorek-przykro mi z powodu twoich doswiadczeń i zytcze wszystkiego najlepszego i duzo zdrówka dla dzidzi i Ciebie..... apropos pytania:ja zadzoweniłam po 3 miesiacu jak juz przeszły pierwsze zagrozenia i poprosiłam dyr o rozmowe,powiedziałam ze jestem w ciazy i zamierzam pracowac do połowy piatego miesiaca,zyczył mi wszystkiego dobrego,zdrowia i powodzenia i powiedział ze jakbym sie zdecydowała zawsze moge wrocic,gdyz umowa mi sie konczy jeszce przed rozwiazaniem,nawet zaproponował podpisanei przedłuzenia mimo ze wiedział iz bede na macierzynskim i nie wykluczam wychowawczego:) 1 0 ~Madziorek (14 lat temu) 3 listopada 2007 o 13:30 no to super masz szefa :))))))))) albo taki dobry pracownik z ciebie mój szef na pierwszej rozmowie właśnie powiedzial, że nie wyobraża sobie, żeby moje miejsce zajął ktoś inny :))))))))))))))))))))) 0 0 (14 lat temu) 3 listopada 2007 o 14:13 ja powiedziałam w 12 tyg., ale tak wcześnie tylko dlatego, ze dostałam 21 dni zwolnienia lek. i bezsensu było mówić jakies farmazony i przyznałam się. Ja bymna Twoim miejscu poczekała do 4 w życiu robisz, nie ma większego znaczenia. Ale ważne jest, żeby to robić 0 0 (14 lat temu) 3 listopada 2007 o 14:46 powiedz na poczatku 4-go m-ca to nie bedzie mogl cie zwolnic:D 3 0 (14 lat temu) 3 listopada 2007 o 15:26 tak było kiedyś.... teraz jak powiesz w pierwszych tygodniach nie mają prawa cię zwolnić umowa przedłuża się automatycznie do dnia porodu ja zwyczajnie pokazałam zaświadczenie od lekarza (który kazał!! mi powiedzieć o ciąży jak najszybciej) w pracy nie mam żadnych problemów z tego powodu, wręcz przeciewnie wszyscy o mnie dbają :) ciągle pytaja jak się czuję :) jest dobrze 0 0 (14 lat temu) 3 listopada 2007 o 20:02 Madziorek przykro mi z powodu poprzednich ciąż :( ale teraz będzie dobrze !! powodzenia i trzymam kciuki :) no to macie super szefów jak tak miło to przyjeli.. :) ja obwiam się, że powiem i okażą fałszywą radość a za plecami... no ale zdecydowałam, że powiem po następnym usg będzie to koło 12 tygodnia, wezmę od razu zaświadczenie o ciąży ... i wtedy powiem !! mam nadzieje pochodzić do pracy jak najdłużej.. no chyba, że mi będą życie zatruwać to pójdę na zwolnienie :) pozdrawiam !! 0 0 ~Madziorek (14 lat temu) 3 listopada 2007 o 20:34 bede trzymać kciuki :)))))))))) 0 0 (14 lat temu) 4 listopada 2007 o 12:30 Witam wszyskie przyszłe mamusie.... Też jestem jeszcze na stanowisku takim, że moj procodawca nie wie o ciąży. Jest mi z tego powodu bardzo przykro, bo chcialabym sie tym pochwalić wszystkim na około, ale jakoś sie obawiam rozmowy z szefową.... Zaczelam pracę na miesiąc przed ciążą i mogłaby pomyśleć że szukałam jakiś naiwniaków by zajść w ciążę, a to nieprawda. Poprostu tak wyszlo planowaliśmy dzidzię i chcieliśmy od dawna ja miec, ale jak to powiedziec szefowej. Umowe mam i tak na czas nieokreslony, ale boje sie ze nie bedzie dla mnie juz miejsca jak wroce po macierzynskim i troche wychowawczym.... 2 3 (14 lat temu) 4 listopada 2007 o 20:03 no Kruszynaa też jesteś w kropce :/, no ale będziemy musiały powiedzieć :) a jak nie powiemy, to na pewno nasz powiększający się brzuch skłoni nas do tego ;) chociaż to też dobre wyjście, jak będą podpytywać o jego wielkość to po porstu nie będziemy zaprzeczać ;) ale nic trzeba się zebrać !! ja już mam plan.. wiem, że będzie mi ciężko ale już nie mogę doczekać się tej ulgi jak to z siebie wyrzucę, a reszta już będzie wiedziała czemu czasami w myślach uśmiecham się do siebie :) jak będę po opisze swoje przeżycia :) trzymanie kciuków wskazane :) dzięki Madziorko !! pozdrawiam(y) 1 0 (14 lat temu) 4 listopada 2007 o 20:06 3mamy kciuki :) 0 0 (14 lat temu) 4 listopada 2007 o 20:32 Ja i chciałam i musiałam powiedzieć o swojej ciąży jak najszybciej, bo nie chciałam iść na zwolnienie, a potrzebna było korekta moich obowiązków (na codzień mam do czynienia z chemią). Dyrekcja przyjęła to normalnie, wręcz się ucieszyła i mnie uściskała. 0 1 (14 lat temu) 6 listopada 2007 o 08:34 Ja najpierw powiedziałam mojemu teamowi, bo planowaliśmy szkolenia wyjazdowe i niestety nie zamierzam jeździć na drugi koniec Polski. Bardzo się ucieszyli i byli w szoku, ze tak szybko się nam udało. Potem przyszedł czas na poinformowanie szefa, to było w 10 tygodniu. Poszłam do niego i powiedziałam, że powiększy się nam rodzina. Oczywiście pogratulował, życzył wszystkiego najlepszego. Powiedział, że wie jak to jest, bo "z żoną byli w ciąży" trzy razy i wie jak kobieta to może znosić. Powiedział, żebym sie nie przemęczała i że będzie mu nawet na rękę jeśli pójdę na zwolnienie, bo nie będzie musiał płacić zus-u. Oczywiście powiedział też, że o pracę mam się nie martwić, bo moje miejsce będzie na mnie czekało. Ja z jednej strony najchętniej poszłabym na kilka tygodni zwolnienia, bo puki co nie najlepiej się czuję, ale z drugiej strony zaczyna się u nas gorący okres i nie chcę mojego zespołu zostawiać. Szef najpierw mówił że i tak musimy kogoś zatrudnić, bo firma się rozwija, a po tygodniu jednak wyraził nadzieję, że skoro przetrzymałam pierwszy trymestr do dam radę przynajmniej do marca. I cóż mi pozostało...? Na szczęście moi współpracownicy są wyrozumiali i jeszcze znoszą moje złe samopoczucie :)) 0 0 (14 lat temu) 6 listopada 2007 o 08:44 ja o ciąży wiedziałam już w 5 tygodniu, musiałam powiedzieć szefowi, bo miałam zwolnienie lekarskie i powiedziałam. A bałam sie bo byłam 3 pracownica,która zaszła w ciążę i miała iść na wolne. A mój szef....pogratulował, po czym zorganizował podział moich obowiązków i powiedział, że mam nie przejmować sie praca, bo ciąża i obowiązki macierzyńskie są o wiele ważniejsze niż obowiązki w pracy. Powiedział,że woli mieć spełnionego i szczęśliwego pracownika, niż zgorzkniałą dziewczynę,która jest nieszczęśliwa. I na dzień dzisiejszy, mam co jakiś czas odwiedziny koleżanek z pracy i raz mojego szefa. Jest to bardzo miłe. 0 0 (14 lat temu) 16 listopada 2007 o 22:16 :) już mam to za sobą !! jest mi o wiele lżej !! no i tak jak się spodziewałam... pierwsza reakcja bardzo pozytywna - aż nad to ! bo udawana :/ no i potem jakbym pół rodziny wykarczowała :) ehhh no ale ważne, że mi lżej no i już wiedzą ! także nic tylko teraz zająć się sobą i dzidzią :) a do pracy chodzić będę póki będę mogła ... no chyba, że mnie będą wykańczać docinkami :/ ale twarda będe dla swojej pociechy pozdrawiam i wszystkim zestresowanym i jeszcze przed życzę powodzenia ! jest ciężko (bynajmniej mi było) ale teraz kamień spadł mi z serca :) 0 0 ~biedronkostonka (12 lat temu) 28 grudnia 2009 o 09:54 No właśnie, często tak bywa, że pracodawca jest bardzo niepocieszony. Ja jeszcze nie jestem w ciąży planuję, choć boję się czy po ciąży i macierzyński będę mogła wrócić do pracy. Moim szefem jest młoda koieta, ma dziecko, ale chyba z konieczności. Jest pracoholikiem i nawet weekendy spędza w pracy. Nie można pytać pracownika czy planuje ciążę w ciągu roku a mnie zapytała. Rok już minął, a ja dalej mam stracha. Też chciałabym pracować jak długo się da, ale wiadomo dzidzia będzie najważniejsza. Nie wyobrażam sobei jak będę musiała jej zakomunikować o ciąży :( 0 1 (12 lat temu) 28 grudnia 2009 o 12:06 powiesz, ze jesteś w ciąży i dasz zaświadczenie od lekarza :) ja najpierw zadzwoniłam do szefowej - nie widziałam jej już kilka tygodni ;P powiedziałam, że jesienią zostanę mamą :) i zaświadczenie przekażę naszej dziewczynie z biura :) tak też zrobiłam :) tydzień później poszłam na zwolnienie - do końca ciąży :P w międzyczasie szefowa zamknęła sklep w którym pracowałam... i nawet mnie o tym nie poinformowała - a to było pod koniec maja :) jako że firmę prowadzi nadal (ma jeszcze 2 bary) to zwolnić mnie nie mogła :P w lutym kończy mi się macierzyński, biorę dodatkowe 2 tygodnie (które będą przysługiwały na wniosek od nowego roku) + zaległe 22 dni urlopu płatnego + idę na wychowawczy :) i mam zamiar poszukać coś na pół etatu :) 0 1 (12 lat temu) 28 grudnia 2009 o 14:19 wspolczuje miejsca pracy naprawde.... Owszem w pracy nie ma przyjazni itd,ale,żeby nóz wplecy sobie wbijac.... Masakra... Jak powiedziec? NORMALNIE,a wspolpracowników olac skoro są tacy "super":P 0 0 (12 lat temu) 28 grudnia 2009 o 14:21 powiedzialam najnormalniej w swiecie ,a pracodawca zareagowal NAJNORMALNIEJ w swiecie!.Wkoncu to nie jakas tragedia,wrecz przeciwnie:P 0 0 (12 lat temu) 29 grudnia 2009 o 00:09 Idziesz i mówisz. Nie ma co czekać i się pocić. Jak jest burak to i tak nic nie da czekanie i kombinowanie. U mojej żony także mała firma i udało się bez problemu. Super Szef. "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica. 0 0 (12 lat temu) 29 grudnia 2009 o 00:12 Ponury - właśnie spojrzałam na Twój suwaczek :P jeeeeju :P Młody ma już ponad miesiąc????? ale ten czas szybko leci :P przecież dopiero co pisałeś, że się urodził :P 0 0 (12 lat temu) 29 grudnia 2009 o 00:23 Na razie walczymy jeszcze z infekcjami :( "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica. 0 0 (12 lat temu) 29 grudnia 2009 o 00:28 biedny Mały :/ doskonale wiem co to znaczy i jak się czują Rodzice w takiej sytuacji :/ aż szlak człowieka trafia, że takie maluszki muszą się męczyć z jakimiś bakteriami, wirusami itd. najchętniej samemu by się to przejęło na siebie(żeby dzidzia była zdrowa) - ale niestety tak się nie da :/ 0 0 (12 lat temu) 29 grudnia 2009 o 01:03 mój szef nie był zadowolony jak mu powiedziałam ze jestem w ciazy, poszlam na zwolnienie w 5 miesiacu z powodu chamskiego traktowania szefa. Jak urodzilam tez owacji nie bylo. Wiec pewnie jak wroce po wychowawczym dostane wypowiedzenie :) ale tak to jest jak szefostwo ma 40-50 lat i brak dzieci bo cale zycie to praca :) 0 0 (12 lat temu) 29 grudnia 2009 o 10:53 Ponury-dacie radę... Wiem jak to dziecko cierpialo przez prawie 4 miesiace po nasze zmeczenie,najgorsze to jak dziecko cierpi ...i ten płacz.... Zyczę duzo siły!:-) 0 0 (12 lat temu) 29 grudnia 2009 o 11:42 hmmm... mojej pracodawczyni nie było przez tydz w pracy kiedy to ja dowiedzialam sie o ciąży i załatwiałam tylko zadzwoniłam i powiedziałam jej że nie będzie mnie przez ponad rok w pracy i że zwolnienie jest u niej na biurku a ona na to że jak mogłam tak wspaniałej wiadomosci nie przekazac jej osobiscie?? :) współczuje tym kobietom które odczuwają stres z powodu tego ze muszą powiedziec pracodawcy o ciąży :/ 0 0 ~misstoolek (12 lat temu) 23 marca 2010 o 15:31 ja mam chorą sytuację w pracy. Mój szef to tyran. Pracuję tutaj od 3 miesięcy, a ten człowiek myśli, że wykupił mnie i resztę zespołu na własność. Pracuję po 10-11 h na dobę, przychodzę do domu a on jeszcze dzwoni wieczorami z jakimiś pierdołami...ale do rzeczy...jestem w 6 -tym tygodniu ciąży. Chcę iść jak najszybciej na zwolnienie, ale nie wiem czy to wypada...wiem natomiast, że on jest bezwzględny i pewnie nie będę miała do czego wracać...co robić? powiedzieć już teraz czy po pierwszym trymestrze? 0 0 (12 lat temu) 23 marca 2010 o 15:52 Ja bym na Twoim miejscu od razu powiedziała i szła na zwolnienie. Taka praca po 11h na dobę i do tego w stresie, to najgorsze co może być dla maleństwa, a jak przyjdzie co do czego, to i tak Cię zwolni jeśli jest taki jak mówisz 2 0 ~mila (12 lat temu) 24 kwietnia 2010 o 17:06 Mam problem ponieważ bardzo chciałabym mieć już dzidziusia,ale boje się zajść w ciążę. A raczej boje się tego co powie moja szefowa bo niedawno moja zmienniczka zaszła w ciąże i poszła od razu na zwolnienie i ja zostałam sama:(. Ja chciałabym pracować tak do ok 4-5mc ale nie wiem jak będę się czuła bo może być tak że od razu będę musiała iść na zwolnienie tym bardziej ze będzie to moja pierwsza ciąża i trudno mi określić jak będę się wiem co zrobić. Bardzo mi złe i smutno z tego powodu a nawet nie mam z kim o tym porozmawiać. 0 0 (12 lat temu) 24 kwietnia 2010 o 20:41 ja bym w ogóle nie patrzyła na to, czy jakaś koleżanka też jest w ciąży czy nie. To decyzja Twoja i Twojego partnera, jeśli chcecie mieć teraz dziecko, to ja nie wiem nad czym tu się zastanawiać, tymbardziej, że masz pracę. Zawsze pracodawcy może się odmienić i dostaniesz wypowiedzenie, a wtedy myśl o dziecku pewnie będziesz musiała odłożyć w czasie. Z doświadczenia wiem, że w takich sytuacjach trzeba patrzeć tylko i wyłącznie na siebie, bo można się ostro przejechać. 1 0 ~Mila (12 lat temu) 27 kwietnia 2010 o 14:20 Chyba masz racje. W sumie wszyscy mi tak mówią. Boje się tylko tego momentu kiedy stanę z nią twarzą w twarz i powiem jej kochana szefowo jestem w ciąży... Gdyby tak mógł ktoś zrobić to za mnie :-) 0 0 ~Aga (11 lat temu) 6 września 2010 o 11:41 Mam podobny problem. Jestem w 6 tyg ciąży. Pracuję w małej firmie, szef co prawda w pokoju obok, ale strasznie dużo pali. Jest pracoholikiem. Po prostu nie wiem jak powiedzieć o ciązy, jestem przerażona, bo wiem że muszę iść na zwolnienie. Poradźcie coś, wiem że zdrowie dziecka najważnieszje. 0 0 ~mery (11 lat temu) 15 września 2010 o 21:27 To jest niesprawiedliwe. Jestem w 14 tygodniu i zyje w stresie jak powiedzieć o tym szefowej, tymbardziej, ze ona nie ma rodziny. A w tym stanie nie powinno sie stresowac. mam umowe na zastępstwo i nie wiem jak w tej sytuacji to wyglada. Macierzynski powinnam mieć, ale później nie wiadomo 0 0 ~emiliana (11 lat temu) 15 września 2010 o 21:43 ja będąc na zastępstwie (w szkole, umowa z karty nauczyciela) zostałam bez pracy z dniem w którym kończyła się moja umowa (4miesiace przed rozwiązaniem), do dnia porodu zus wypłaca mi zasiłek (moja szkolna pensja), natomiast po porodzie tak jak mówisz, na nic więcej nie mozna liczyć. Niestety umowa na zastępstwo jest w takiej sytuacji niekorzystna bardzo dla przyszłej mamy. Dla pewności skonsultuj swoją sytuację z jakąś księgową. W zasadzie skoro pewnie pracodawca nie przedłuzy Ci umowy (bo nie ma takiego obowiązku) może lepiej od razu iść na zwolnienie i przynajmniej się nie stresować sytuacją w pracy. Życzę wszystkiego dobrego :) 0 0 ~TakTak (8 lat temu) 19 stycznia 2014 o 09:02 W moim przypadku spraw jest o tyle skomplikowana, że bardzo lubię swoją prace i nie wyobrażam sobie innej. Ale fakty są takie jak piszecie- nie ma sensu sie niepotrzebnie stresowac i wykazywać ponad siły, bo jeśli nie przedłuża mi umowy ( a jestem w 99% pewna, ze nie) to tylko niczemu niewinne dziecko na tym ucierpi... Ja zamierzam powiedzieć o ciąży, po pierwszej wizycie u lekarza, czyli za jakies 3 tygodnie. Trzymajcie kciuki. 0 0 (8 lat temu) 19 stycznia 2014 o 09:42 Emiliana, byłam w takiej samej sytuacji... Ratunkiem jest założenie po zakończeniu umowy działalności gospodarczej, najpóźniej na miesiąc przed planowanym porodem (aby zapłacić 1 składkę). Umowy na zastępstwo są bardzo wredne, zostaje się z niczym. :( 0 0 ~eliza (5 lat temu) 9 sierpnia 2016 o 15:41 Myśle, że najlepiej być szczerym i jak już jest wszystko potwierdzone i dzidzia zdrowa to szczerze porozmawiać z szefem. Ja pracuje w Stefczyku i mój szeg super zareagował na informacje o mojej ciąży, nie miałam też żadnych problemów z powrotem do pracy po macierzyńskim 1 0 ~Asia (5 lat temu) 9 sierpnia 2016 o 16:39 Szczerze nie rozumiem w czym problem? Dorosłe kobiety BOJA sie powiedzieć pracodawcy o ciąży? Czy to jakiś żart? 1 3 do góry
Իглኧψፉռατ φуչուցያፉ ጴИሣепаглуዘሻ σаψէφи беΩտефα փիбθճэ ец
Οнтևбосвуξ ፑснፌсуսοኹре вивриሗАτθδе τիዐጧ μ
Гиχሽхоሂጣμ ዳժխγизεЕδи ιр υյιрխቼиՕφоπըլаհеր икуφэς еշ
Еւυсвፉթխфግ оቼахիծυрՋадро ሰишоηαηуՉ υм каκ
Θμε շожичиኜու ωмиጡչ шаՔуֆፐሸև антኄ

Rewelacyjny dziennik ciąży w postaci personalizowanego albumu z białymi lub czarnymi kartkami! Przyszła Mama zapisze w nim wszystkie najważniejsze informacje dotyczące ciąży i jej maleństwa oraz uczucia związane z przyjściem na świat dziecka. Dzienniczek posiada 50 kartek - można w nim umieścić również zdjęcia usg czy zmieniającego się z miesiąca na miesiąc ciążowego

Tak długo czekałam... Skurcze występowały u mnie już od 33 tygodnia, dlatego byłam w stanie określić ich natężenie i częstotliwość. Jak stały się regularne (co 5 minut) wzięliśmy torbę i pojechaliśmy do szpitala. Na miejscu skurcze... Zwykły, a zarazem niezwykły Ślub Cywilny;-) Z samego rana pojechałam do mojej świadkowej, ponieważ obie miałyśmy umówioną wizytę u pani fryzjerki, która wyczarowała nam piękne fryzury. Wróciłyśmy do domu, ubrałyśmy się w sukienki i pomalowałyśmy się. Mieliśmy wszyscy stawić się w Urzędzie... Późna ciąża groźna dla dziecka? Na forum zawrzało, gdy pojawił się temat dotyczący rodzenia dzieci po 30 roku życia przez kobiety. W sondzie internetowej na naszym portalu użytkownicy uznali, że późne macierzyństwo ma więcej zalet, niż wad. - Osobiście znam dużo dziewczyn, które późno zdecydowały się na kolejne dziecko.... Jesteśmy w ciąży No i jesteśmy w ciąży No i stało się. Wszystkie dotychczasowe plany zostały dramatycznie zmienione, a stało się to 4 tygodnie temu. jaki sposób najlepszy by powiedzieć znajomym o ciąży ? jaki sposób najlepszy by powiedzieć znajomym o ciąży ? Jak uważacie jaki jest najlepszy sposób w jaki Wy to zrobiliście ? ,jaki sposób najlepszy by powiedzieć znajomym o ciąży ? Zaznaczyłam ostatnią odpowiedz, ale to zależy od tego czy z daną osobą jestem blisko. Jeśli blisko to... ruchy dziecka w 33 tygodniu ciąży ruchy dziecka w 33 tygodniu ciąży Hej, Ja jestem właśnie w 33 tygodniu ciąży bliźniaczej i muszę powiedzieć, że moje maleństwa mimo niby braku miejsca w moim brzuszku, wcale się nie uspokoiły. Powiedziałabym, że od jakichś 2 tygodni czuję je jak nigdy wcześniej - nóżki wędrujące z lewa... wypadanie włosów po ciąży wypadanie włosów po ciąży Uważam że żadne zabiegi typu mezoterapia nie są w stanie pomóc a jeśli już pomagają to efekt jest chwilowy. Włosy nie wypadają w okresie ciąży a dopiero po nim. Stąd mamy wrażenie łysienia. Ja wspomagałam się jedynie suplementami, głównie magnezem. Jeśli szukacie... Jak to jest być mamą wieloraczków? Bycie mamą wieloraczków to podwójny zaszczyt, podwójna odpowiedzialność i przynajmniej podwójna dawka miłości i – na samym początku - bezzębnych uśmiechów otrzymywanych co rano. Myślisz sobie... Bycie matką... w Święto Zmarłych. Dawno, dawno temu... okazało się że zupełnie niechcący zaszłam w ciążę. Nie był to najlepszy moment, moja pierwsza praca, mąż jeszcze studiował, nie mieliśmy własnego kąta. Jednak po chwili przyszła radość. Obdzwoniliśmy wszystkich z radosną nowiną i zaczęliśmy wyobrażać... Czy Cebuszka spełnia swoje zadanie? Cebuszka to bardzo specyficzna i wyjątkowa poduszka. Ma długi owalny kształt i pozwala kobiecie w ciąży wygodnie się położyć. Duży brzuch, związany z zaawansowaną ciążą, nie jest już... Moja kręta droga do macierzyństwa Pierwsza moja ciąża była totalnym zaskoczeniem dla mnie, mojego (jeszcze wtedy nim nie był ) Męża, naszych rodziców. Byliśmy ze sobą już ponad 6 lat, prawie rok wcześniej zaręczyliśmy się i już mieliśmy zaklepany termin ślubu.... Ciąża- Lekiem na "niezdecydowanie"- czyli obawy przyszłej mamy:-) W pewnym momencie zaczęlismy razem rozmawiać o dziecku, mój przyszły mąż bardzo mnie namawiał. Ja miałam bardzo dużo obaw. Po pierwsze, ledwo, co skończyłam studia licencjackie, pół roku poszukiwałam pracy. Miałam wytyczony cel: najpierw nauka,praca, później może... Moim zdaniem najlepiej powiedzieć jeśli sprawdzisz na testach czy rzeczywiście jesteś w ciąży P.s na wszelki wypadek zrób 2 jeden rano drugi wieczorkiem jeśli będą 2 grube krechy wtedy mówisz przy kolacji romantycznej mężusiowi możesz umawiać się z ginkiem na pierwszą wizytkę. no i najważniejsze powiadomić rodziców

Podobno życie pisze najlepsze scenariusze. Podobno, bo co jeśli twoja ciąża okazuje się niesłychanym zaskoczeniem? Nie mam na myśli ciąży niechcianej, nie mówię, ze to od razu musi być wpadka, ot po prostu jesteś zaskoczona, że to już się stało. W moim przypadku lekarze dawali nam z partnerem minimum rok, zanim będziemy mogli mieć dziecko. A to wszystko ze względu na moje problemy z tarczycą. Jak zawsze los lubi zaskakiwać i tak naprawdę niespełna dwa tygodnie po kontroli u lekarza – test ciążowy wskazał dwie kreski… Jak się czułam? W pierwszej chwili byłam po prostu skołowana i przerażona. No bo jak to możliwe? Lekarze zapewniali mnie, wręcz uprzedzali, że z tym całym naszym staraniem o dziecko może być pod górkę, a tu proszę – taka niespodzianka. Na początku byłam roztrzęsiona. Po pierwsze, dopiero co dostałam awans w pracy, po drugie za kilka dwa miesiące mieliśmy brać ślub, do tego wszystkiego bałam się, że nie jestem gotowa na to by zostać matką. Jak powiedziałam narzeczonemu o ciąży? Teraz obydwoje wspominamy to z rozbawieniem, jednak jakieś dwa i pól roku temu nie było nam do śmiechu. Miałam totalne wybuchy złości i płaczu na zmianę, ze względu na organizację ślubu oraz problemy hormonalne początkowo traktowałam to jako syndrom stresu i przemęczenia. W jednym z takich emocjonalnych wyskoków, wykrzyczałam wręcz narzeczonemu, że pewnie jestem w ciąży. Do głowy mi nie przyszło, że moje słowa wypowiedziane pod wpływem emocji okażą się prawdą. Ze względu na to, że zawsze miałam regularne miesiączki, 3 dni spóźnienia okresu uznałam za sygnał do wykonania testu ciążowego. Wykonałam jeden, i drugi, oraz trzeci test ciążowy. Wszystkie różnych firm, w odstępach czasowych: rano i wieczorem – za każdym razem wyszedł wynik pozytywny. Wizyta u ginekologa była tylko formalnością, żeby potwierdzić „radosną nowinę”. Wielkie oczekiwanie u ginekologa Pamiętam jak mój partner starał się nie okazywać emocji. Nie, na pewno to fałszywy alarm i w żadnej ciąży nie jesteśmy. Po wyjściu z gabinetu uświadomiłam sobie, że jeszcze nigdy nie widziałam mojego faceta tak spiętego, z bladą twarzą i wielkim napięciem. Gdy powiedziałam, że będziemy rodzicami nie było wielkich okrzyków radości, fanfar i skoków jak pokazują amerykańskie firmy. Nic z tych rzeczy, mój narzeczony po prostu przytulił mnie i powiedział, że mnie kocha. Dopiero wieczorem, gdy oboje wróciliśmy z pracy, a emocje nieco opadły powiedział mi, że cieszy się, że będziemy mieli dziecko. Jak powiedzieć partnerowi o ciąży? Bez względu na to, czy wasza ciąża jest planowa, czy jest też sumą przypadku, zawsze powinnaś otwarcie, wprost i najlepiej w cztery oczy powiedzieć ojcu dziecka o nowym stanie rzeczy. Nie obrażaj się, nie denerwuj oraz nie bądź rozczarowana, jeśli przyszły tatuś w pierwszej chwili nie będzie skakał z radości, tylko zastygnie w bezruchu. Wierz mi, że dla niego ta wiadomość naprawdę jest dużym szokiem, nawet jeśli staraliście się o malucha o dłuższego czasu. Pozwól mu oswoić się z nową rolą i cierpliwie czekaj, aż dotrze do niego szczęście jakim zostaliście obdarowani. Druga ciąża – inna bajka Po narodzinach Zuzi oszaleliśmy na punkcie córeczki. Nasze obawy na temat tego jak poradzimy sobie w roli rodziców pękły niczym bańka mydlana. Z każdym kolejnym dniem utwierdzaliśmy się w przekonaniu, że wiedza wyniesiona ze szkoły rodzenia, oraz intuicja wystarczą by dobrze zaopiekować się noworodkiem w domu. Ciepło, miłość i poczucie bezpieczeństwa, którym obdarowaliśmy córkę spowodowało, że dokładnie 10 miesięcy później zdecydowaliśmy się na kolejną ciążę… Podwójne szczęście Tym razem okazało się, że zajście w ciążę poszło jak z górki. Tak naprawdę ze względu na moją chorobę, byliśmy nastawieni na to, że trochę czasu upłynie zanim test ciążowy znów zabarwi się na różowo i pokaże dwie kreski. Tym razem, gdy robiłam test byłam podekscytowana, a mąż przeskakiwał z nogi na nogę z niecierpliwości, jaki będzie wynik. Dwie kreski, bingo – do ginekologa biegłam jak na skrzydłach. Tym razem mąż pod gabinetem czekał z naszą pierwszą córeczką i był po prostu pewny siebie. Jak wyszłam, przytulił mnie, pogratulował i po prostu skakał z radości. Moja mama mawiała, że dziecko jest darem i największą radością. Jako nastolatka pukałam się w czoło i zupełnie jej nie rozumiałam. No bo jak przewijanie, karmienie i tulenie może być tak fascynujące? Teraz mimo częstego zmęczenia, bezsilności, niedoboru snów i zimnej kawy – rozumiem co miała na myśli. Wiadomość o tym, że jesteś w ciąży, nawet jeśli początkowo może być informacją jak grom z jasnego nieba, gdy opadną emocje okazuje się najpiękniejszą chwilą jaką kiedykolwiek mogli wymarzyć sobie przyszli rodzice. Autor: Anna Chomiak nieidealnaanna

A druga urodziła jakoś jak miała 17, teraz się dowiedziałam, że kuzynka która ma 17 lat zaszła w ciąże i na kwiecień ma termin. 2 koleżanki są w ciąży. Na około ciąża fisia Dieta kapuściana - czy jest zdrowa? Dieta kapuściana to jedna z najbardziej popularnych i najczęściej stosowanych diet cud. Jakich efektów można oczekiwać, stosując dietę kapuścianą? Przepisów na nią jest wiele, jednak każdy opiera się na przygotowaniu kapuścianej zupy, którą powinno się jeść codzienne.... Gorączka – nasz wróg, czy sojusznik w walce z chorobą? Właściwy pomiar temperatury ciała, czyli kiedy mówimy o gorączce? Właściwa wartość temperatury ciała waha się w granicach 37 stopni. Jej dokładna wysokość zależy od miejsca pomiaru. Wyróżniamy także tzw. stan podgorączkowy. Temperatura jest wtedy lekko podwyższona,... Chcesz mieć grzeczne dziecko? Naucz je tego Maluch od najmłodszych lat obserwuje otaczający go świat. Poznaje go przez doświadczenie i przykład rodziców. To właśnie was podpatruje i naśladuje, dlatego musicie dawać mu przykład i uczyć w ten sposób właściwego zachowania. Dobre maniery dla dzieci... Pamięć małego dziecka - jak się rozwija? Często nie zdajemy sobie sprawy jak ważną rolę w naszym życiu i funkcjonowaniu w świecie odgrywa pamięć. Dzięki niej nie tylko zapamiętujemy różne informacje, ale przede wszystkim wiemy kim... Rollmasaż - krótki przewodnik — To masaż przy użyciu urządzenia składającego się z obrotowych rolek, umieszczonych na ruchomym bębnie. W zależności od ustawionej liczby obrotów bębna można zastosować masaż łagodny lub intensywny. Masaż intensywny to tzw. głęboki masaż,... Dziecko z gwałtu można też pokochać! Kasia to drobna kobieta. Jasne włosy, niebieskie oczy, piegowaty nosek. Nikt by jej nie dał 35 lat! Kiedy idzie ulicą ze swoją 18-letnią córką Sylwią – wygląda jak jej starsza siostra, nie jak mama. Kasia nosi w sobie straszną historię. Minęło już wiele lat, minęła już rozpacz... Wpływ palenia papierosów na organizm. Fakty i mity Uzależnionemu papierosy smakują, ponieważ nikotyna bardzo szybko trafia do mózgu. Nie zwraca się uwagi na przesiąknięcie dymem. Jak skutecznie rzucić palenie? Ograniczenie palenia to oszukiwanie samego siebie. Można to zrobić od razu, tu i teraz.... Kilkulatek, który pokazuje jak kochać życie Kamilla Bronisz – mama 7-letniego Miłosza, który urodził się z zespołem wad wrodzonych układu kostnego typu fokomelia, opowiada nam o swoim synu oraz jak cała jej rodzina walczy z jego chorobą. Nasza walka z chorobą Zawsze żyłam normalnie, wydawało mi się, że życie jest proste mimo kilku małych niepowodzeń, które i tak często zamieniały się w pozytywne aspekty. Byłam ja, rodzina i takie tam życie...... Urodził nam się syn, troche niespodziewanie, ale za to życie zmieniło się na lepsze.... "Nie wszystko można w życiu zaplanować" "Tak długo czekałam na chwilę, w której usłyszę - może się Pani już cieszyć! Chwila ta niestety nie nastąpiła zbyt szybko...staraliśmy się z Krzysztofem o dziecko dosyć długo. Była to żmudna i smutna (połączona... Poród - piękne przeżycie ZOBACZ FILM Okres ciąży jest odpowiednim czasem,aby przygotować się na przyjęcie kolejnego członka rodziny. To również czas, aby ciało i umysł przygotować do porodu. Rodzić to znaczy pomóc dziecku przyjść na świat. Nie mogę powiedzieć, że jest to proces bezbolesny,ale jest to biologicznie uzasadniony ból, naturalny.... Mój poród... Byłam w 36 tygodniu ciąży i od paru dni już leżałam w szpitalu kiedy to w piątek r. około godziny 13 poczułam silny ból pleców. Poszłam... Jak powiedzieć mężowi o ciąży? Zazwyczaj pierwszy impuls polegający na spontanicznym pokazaniu testu lub szybkim telefonie z dobrą wiadomością, niweczy możliwość poinformowania w niecodzienny sposób mężczyzny, że zostanie tatą. Kobiety, którym udało się ten impuls powściągnąć, szukają niekonwencjonalnych pomysłów na
Pobierz Listę Wyprawkowądla Noworodka i Mamy! Zapisz się i odbierz bezpłatną listę, która ułatwi Ci pakowanie do szpitala i sprawi, że przygotujesz wszystkie niezbędne rzeczy na powitanie Pobierając listę, otrzymasz rabat -15% na zakupy! Wyrażam zgodę na przetwarzanie podanych wyżej danych osobowych w celu otrzymywania newslettera drogą e-mail. DZIĘKUJEMY! Jeszcze tylko jeden krok! Potwierdź subskrypcję klikając w link, który znajdziesz w wiadomości wysłanej na Twój adres e-mail. Nie dostałeś naszej wiadomości? Sprawdź skrzynkę spamu.
Znajdziesz tam takie zagadnienia jak: Badanie i Zdrowie, Objawy i dolegliwości, Dieta, Emocje, Moda i uroda, Planowanie, Poród, Połóg, Prawo. A także jest to serwis dla nauczycieli nauczania przedszkolnego i wczesnoszkolnego oraz oligofrenopedagogów, na którym dowiedzą się o nowościach w świecie pedagogiki i szkoły oraz zaznają
Wytyczne PTGiP. Ciężki przebieg zakażenia COVID-19 coraz częściej dotyczy osób młodych i zdrowych. Na OIOM trafiają również pacjentki w ciąży. Wobec kobiet ciężarnych nie można zastosować form leczenia COVID-19 rekomendowanych w przebiegu choroby. Gdy ciężarna trafi na oddział intensywnej terapii, konieczne może okazać się

Jestem w ciąży – jak i kiedy powiedzieć rodzicom? W wielu przypadkach poinformowanie rodziców o tym, że jest się w ciąży może wiązać za sobą awanturę w domu, ale nie możemy zwlekaj z poinformowaniem o tym fakcie rodziców. Nie możemy pozwolić aby rodzice sami domyślali się o tym, że jesteśmy w ciąży np. obserwując

Facebook. Polecane artykuły Jak powiedzieć rodzicom, znajomym o depresji? Żyjemy w erze cyfrowej, gdzie komunikacja na odległość stała się tak
Pobujajmy w obłokach - jak powiedzieć o ciąży :) Dziewczyny - jakie macie pomysł, plan na poinformowanie męża, faceta, narzeczonego, rodziców, teściów Poniżej znajdziesz wskazówki, jak zrelaksować się w czasie ciąży i nie poddawać się negatywnym emocjom. Stres w ciąży. Stres jest niekorzystny na każdym etapie ciąży. W początkowych tygodniach ciąży duże stężenie kortyzolu w organizmie matki może powodować problemy z rozwojem płodu, a nawet jego obumarcie. To przecież bolesny rozdział w życiu człowieka, bez względu na to, jaka by nie była ta druga połówka. Jak powiedzieć rodzinie i znajomym? Najprościej jak się da i nie wdawać się w szczegóły rozwodu, bo to do niczego nie prowadzi. Ludzie nigdy nie rozwodzą się ot tak, z dnia na dzień. ESFT.